
Morganit jest niezwykle szykownym kamieniem szlachetnym z grupy beryli. Z natury jest bezbarwny, jednak za najpiękniejsze i zarazem najcenniejsze uchodzą kamienie wybarwione na różowo. Morganit dobrze łączy się z białym i różowym złotem i pięknie prezentuje się w kolczykach, które jak żadne inne, mienią się niezwykłym blaskiem. Kamień symbolizuje siłę i głębię prawdziwego uczucia i idealnie wprost nadaje się na pierścionek zaręczynowy.
Morganit — to warto wiedzieć
Choć jest kamieniem chętnie kupowanym, to aż trudno uwierzyć, że został odkryty bardzo niedawno, bo na początku XX w. Pierwszy morganit wydobyto w San Diego (USA) w 1911 r. Dziś poszukuje się go na całym świecie. W pokładach często współwystępuje z turmalinem i kunzytem. Warto podkreślić, że jest minerałem rzadkim i bardzo cenionym przez kolekcjonerów i złotników.
Co do nazwy zaś, to pochodzi ona od bankiera i filantropa Johna Pierponta Morgana, człowieka niezwykle bogatego i wyróżniającego się kolekcjonera, który całą swoją kolekcję drogich kamieni przekazał na rzecz Amerykańskiego Muzeum Historii Naturalnej w Nowym Jorku i Muzeum Historii Naturalnej w Paryżu.

Morganit — moc uczucia
Okazy bez inkluzji i o dużej przezroczystości poddaje się obróbce i poprzez fasetowanie wydobywa się ich niezwykły blask. Tak przygotowane kamienie oprawia się w złoto i wykonuje się z nich pierścionki i kolczyki, które są prawdziwymi klejnotami.
W ezoteryce morganit uchodzi za kamień życzliwości i współodczuwania, który promuje rozwój duchowy. Jest to dobry kamień dla zakochanych – podtrzymuje romantyczne uczucie i chroni je przed złymi wpływami. Z tego też powodu idealnie wprost nadaje się na pierścionek zaręczynowy.